Przydatne linki

Park Etnograficzny w Wygiełzowie

Pomiędzy Krakowem a Oświęcimiem, u stóp średniowiecznego zamku Lipowiec rozciąga się Nadwiślański Park Etnograficzny przedstawiający kulturę Krakowiaków Zachodnich. Jednym z najbardziej znanych elementów ich kultury była czapka „krakuska”, którą nosił między innymi Tadeusz Kościuszko. W muzeum podziwiać można jednak nie tylko elementy stroju, ale przede wszystkim – architekturę i ekspozycje związane z życiem codziennym, a wszystko w odtworzonym krajobrazie wsi, miasteczka oraz dworu.

Więcej…

Za sprawą dr Hanny Pieńkowskiej, krakowskiej konserwatorki zabytków, Małopolska stała się regionem o jednym z największych skupisk muzeów na wolnym powietrzu w Polsce. Ta miłośniczka małopolskiej architektury drewnianej przez 26 lat – od 1951 roku do śmierci w 1976 – pełniła funkcję wojewódzkiego konserwatora zabytków. Przyczyniła się do uratowania wsi Chochołów, założenia Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego w Wygiełzowie oraz Orawskiego Parku Etnograficznego w Zubrzycy Górnej, a także odtworzenia ogrodów renesansowych w Mogilanach. Jako konserwatorka działała na rzecz ratowania zabytkowych szałasów tatrzańskich, które podziwiała wraz z mężem – Tadeuszem Staichem, podczas wspólnych wędrówek w Tatry. Ochrona wyjątkowej małomiasteczkowej drewnianej zabudowy rynku w Lanckoronie to także jej zasługa. Warto również dodać, że większość obiektów, które były poddawane przez panią Hannę Pieńkowską konserwacji nadal pełni swoje pierwotne funkcje – jest użytkowana.

Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie został udostępniony zwiedzającym 15 października 1973 roku (projekt powstał w 1965 r., początek realizacji – 1968 r.) i prezentuje kulturę Krakowiaków Zachodnich. Krakowiacy Zachodni to ci sami, których strój rozpropagował Tadeusz Kościuszko w czasie słynnej Insurekcji 1794 roku. Strój ów szybko stał się synonimem stroju narodowego. Elżbieta Piskorz-Brenekova tak go opisała: biała sukmana obszyta czerwonym suknem – wzdłuż pół sukmany, stójki kołnierza, a także będąc wyłogami mankietów rękawów; sukmanę zdobiły także czerwone chwosty – frędzle – doszyte w pasie i przy stójce kołnierza. Natomiast Seweryn Udziela pisał, że sukmany chrzanówki – były to „sukmany pośledniejsze, tańsze i robione przez sukmaniarzy z Chrzanowa bez miary i według szablonu i przez nich rozwożone po jarmarkach”. Udziela wyjaśnia również, że lepsze sukmany zwano: meseńskimi albo dobczyckimi.

Kultura Krakowiaków Zachodnich nie ograniczała się jedynie do stroju, czego przykładem może być Nadwiślański Park Etnograficzny, gdzie możemy obejrzeć jak dawniej mieszkali Krakowiacy. Muzeum zostało podzielone na sektory tematyczne: małomiasteczkowy, wiejski, sakralny i dworski. Charakterystyczne dla tej części Małopolski były zagrody wielobudynkowe ze stodołami zrębowymi: pięcio-, sześcio- i ośmiobocznymi, które także można podziwiać w muzeum. Nadwiślański Park Etnograficzny leży na ponad tysiąc pięćset kilometrowym małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej i jest jednym z jego ważniejszych punktów, o czym warto pamiętać planując wycieczki po okolicy.

Muzeum jest położone u stóp wzgórza z zamkiem Lipowiec, na malowniczym, pofalowanym terenie, który ogrodami i sadami opada ku wsi Wygiełzów. Zwiedzanie parku etnograficznego rozpoczynamy w sektorze małomiasteczkowym. Zaciszny ryneczek z dziewiętnastowieczną studnią z Aleksandrowic, karczmą „Zagroda” (z połowy XIX wieku) i budynkami mieszkalnymi otacza nas czarem małego miasteczka (co ciekawe wszystkie budynki są drewniane). Możemy tu skosztować kuchni regionalnej w karczmie, posiedzieć przed starą studnią, albo kupić pamiątki w muzealnym sklepiku, który mieści się w przeniesionym z Alwerni domu z 1825 roku z pięknym frontowym podcieniem. Jedną z pierzei rynku zajmuje dom podmiejski przeniesiony z Chrzanowa (dom jest z 1804 roku). W jednej z izb została pokazana ekspozycja, przedstawiająca życie garncarza. Garncarstwo było jednym z ważniejszych zajęć mieszkańców regionu krakowskiego. Współcześnie, każdy może spróbować swoich umiejętności w pracy z gliną i kołem garncarskim podczas prowadzonych w Muzeum lekcji – warsztatów.

Do kolejnego sektora – wiejskiego kierujemy się w lewo, wchodząc łagodnie pod górę. Idąc mijamy reprezentacyjną modrzewiową chałupę sołtysią z Przegini Duchowej z 1862, postawioną na wysokiej podmurówce oraz spichlerz i olejarnię. Dalej znajduje się chałupa z Przeciszowa z 1837 roku, do której koniecznie należy zajrzeć chociażby z powodu warsztatu tkackiego i wystawy pokazującej sprzęt używany do obróbki lnu. Ciekawostką jest to, że w tym regionie tkactwo było domeną mężczyzn, a nie kobiet. Na wystawie można zobaczyć cały proces powstawania lnianej tkaniny – od uprawy rośliny do gotowego kawałka materiału. Przy odrobinie szczęścia i oczywiście w zależności od pory roku koło chałupy możemy zobaczyć poletko lnu. Wspinaczkę kończymy przy najmniejszej, ale za to najbardziej malowniczej chałupie z Płazy (chałupa pochodzi z końca XIX wieku). Jej wnętrze prezentuje wystrój typowy dla biedoty wiejskiej. Z progu chaty rozciąga się piękny widok na cały teren Parku i okolic. Niedaleko i trochę niżej stoi chałupa z Rozkochowa z 1813 roku. Tutaj pod jednym dachem mieści się cześć mieszkalna i gospodarcza – stajenka. We wnętrzu możemy zaś obejrzeć, między innymi, warsztat do lania świec wraz ze stolnicą, na której formowano wosk.

Schodzimy w dół obok niedawno zbudowanej i świecącej jeszcze świeżym drewnem plebani wprost do siedemnastowiecznego kościoła z Ryczowa. Warto tu przystanąć nieco dłużej, by dokładnie przyjrzeć się bogatej polichromii. Kierując się znów w górę, mijamy młyn i dochodzimy do okazałej zagrody ze Staniątek, datowanej na 1855 rok. Usytuowana na planie czworoboku zabudowa, składa się z domu mieszkalnego, chlewików, stajni i wozowni. Taki typ zagrody nazywany jest okołem i charakteryzuje między innymi region krakowski, ale podobne można zobaczyć także w okolicach Łowicza.

Zwiedzając muzeum, koniecznie musimy przyjrzeć się stodołom. Szczególnie ciekawa jest stodoła z Kaszowa z połowy XIX wieku. Ma ona osiem ścian, a jej dach jest kryty strzechą, sięgającą aż do ziemi. Obraz dawnego życia mieszkańców podkrakowskich miejscowości dopełnia osiemnastowieczny, murowany dwór z Drogini koło Myślenic. Warto zajrzeć do środka, by przyjrzeć się zrekonstruowanym pięknym piecom kaflowym z początku XIX wieku oraz ekspozycjom, ukazującym życie zamożnej rodziny szlacheckiej. W dworze mieszczą się też sale konferencyjne i administracja muzeum.

Musimy pamiętać jednak, że atrakcje turystyczne w Wygiełzowie to nie tylko muzeum na wolnym powietrzu, ale również trzynastowieczny zamek Lipowiec i rozciągający się tuż obok rezerwat buczyny karpackiej. Jest to idealny teren na jednodniową ucieczkę od gwaru wielkiego miasta.

Maria Piechowska

 

 

 

źródło: http://skanseny.net/skansen/wygielzow

http://www.gdziebylec.pl/obiekt/galeria/Nadwi%C5%9Bla%C5%84ski_Park_Etnograficzny/931